Pozostałe

śpiwór puchowy

Test: Ciepły śpiwór puchowy

Dobry śpiwór, gwarantuje nam dobrze przespaną noc. Nie warto więc na nim oszczędzać, ale jaki najlepiej wybrać aby był ciepły i posłużył nam długie lata. Też jakiś czas temu stanąłem przed tym pytaniem. Po długich poszukiwaniach i porównaniach mój wybór padł na krakowską firmę eksplo, która szyje puchowe śpiwory na zamówienie. Oczywiście…

Namiot na wyprawę

Test: lekki namiot na wyprawy Ferrino Lightent 2

Dobry i lekki namiot to skarb. W końcu na wyjeździe często będzie zastępował nam dom, chronił przed deszczem i wiatrem, a czasami także śniegiem. Więc dobrze by było aby był solidny, nie przemakał oraz pomieścił nas z plecakiem. Dla mnie ważne jest również aby miał moskitierę, chroniącą insektami. A jako, że trzeba go nosić to jeszcze…

Test: Namiot Rockland Hiker 1

Test: Namiot Rockland Hiker

Niemal rok temu dostałem do przetestowania namiot Hiker 2, firmy Rockland. Chciałbym się więc obecnie podzielić z Wami moimi spostrzeżeniami i opinią na jego temat. Jest to namiot 2-3 osobowy (2 osoby śpią w komfortowych warunkach), typu igloo. Waży 3,4 kg więc nadaje się raczej na wyjazdy, gdzie możemy…

Test - ręcznik szybkoschnący Rockland 18

Test – ręcznik szybkoschnący Rockland

Tym razem do testów dostałem pełen zestaw przydatnych rzeczy. Na pierwszy ogień poszedł ręcznik szybkoschnący Rockland. Przez ostatnie dwa miesiące zdążył być już ze mną kilka razy w górach – na Cyrli, w Gorczańskiej Chacie, w Tatrach Słowackich, oraz na Kubie. Ręcznik w zasadzie spełnił wszystkie moje oczekiwania. Jest mały, więc po zwinięciu i wsadzeniu…

Ręcznik chłodzący Mission Enduracool 19

Ręcznik chłodzący Mission Enduracool

Ręcznik przejechał ze mną Chiny, Japonię oraz wędrował w polskich górach. Szczególnie był przydatny w lecie w Chinach, kiedy upały w Xi’an sięgały 45C. Jest mały, lekki i poręczny. Świetnie sprawdza się do ochłody w takie dni. Po raz pierwszy zabrałem go na jednodniową wycieczkę w góry, na krótki test. Jest leciutki i malutki więc na takie…

Liofilizaty Trek'n Eat - czyli co jem w górach 20

Liofilizaty Trek’n Eat – czyli co jem w górach

Liofilizaty Trek’n Eat przejechały już ze mną kawał świata. Miałem je ze sobą w Kirgistanie, Nepalu, Rosji, czy na Ukrainie. Jak dla mnie jest to świetny kompromis pomiędzy ceną a jakością, a co za tym idzie pierwszy wybór przy pakowaniu jedzenia na wyjazdy  góry i nie tylko. A wybór jest tutaj dosyć duży. Przedział cenowy…