Tym razem do testów dostałem pełen zestaw przydatnych rzeczy. Na pierwszy ogień poszedł ręcznik szybkoschnący Rockland. Przez ostatnie dwa miesiące zdążył być już ze mną kilka razy w górach – na Cyrli, w Gorczańskiej Chacie, w Tatrach Słowackich, oraz na Kubie. Ręcznik w zasadzie spełnił wszystkie moje oczekiwania. Jest mały, więc po zwinięciu i wsadzeniu…
Zapraszam do lektury Dziennika Polskiego, w którym w sobotnio-niedzielnej Kronice Krakowskiej 28-29 stycznia 2017, ukazał się materiał ze mną w roli głównej :) Tekst: Katarzyna Kachel Pasje. Zodiakalne ryby targają nim od urodzenia. Kiedy jedna płynie w lewo, druga równolegle ustawia się w przeciwnym kierunku. Dlatego krakowianin Kazimierz…
Zapisałem się na kurs lawinowy. I nawet na niego pojechałem i go ukończyłem :) Fantastyczna sprawa. Kurs robiłem w styczniowy weekend pod Babią Górą. Zdecydowanie polecam go każdemu kto wybiera się w góry zimą. I to nie tylko w góry wysokie, ale każde. Może nie dowiemy się na nim niczego odkrywczego, ale na pewno ugruntujemy swoją wiedzę i staniemy się…
W tym sezonie testuję – z powodzeniem – kurtkę puchową Dare 2b. Jest to kurtka zdecydowanie uniwersalna, sprawdzająca się w bardzo zróżnicowanych warunkach. Chodziłem w niej zarówno w Gorcach jak i po krakowskim zoo. Jednak ku mojemu sporemu zaskoczeniu najczęściej po samym Krakowie, gdzie sprawdza się po prostu rewelacyjnie. A przy okazji dosyć…
W październiku byłem gościem Radia Kraków. W programie “Między biegunami” prowadzonym przez Bartka Piziaka i Kuby Nizińskiego opowiadałem o podróżowaniu po Chinach poza utartym szlakiem. Zapraszam do posłuchania audycji:
Genialne proste, a jak niezwykle funkcjonalne. Dlaczego w naszych pociągach nie można by montować takich foteli? Jest to standardem w kolejach japońskich oraz szybkich pociągach chińskich. Zawsze na końcowej stacji, gdzie pociąg kończy / zaczyna trasę a co za tym idzie kierunek jazdy, przechodzi obsługa, która sprząta wagony i obraca wszystkie fotele, tak aby…
Mówiąc w Meksyku, że pochodzi się z Polski zawsze można usłyszeć serdeczne powitanie i wspomnienie “naszego” Papieża. A więc i nie trudno o znalezienie pomnika Jana Pawła II w tym kraju. Jeden z największych można zobaczyć obok Bazyliki Matki Boskiej z Guadalupe. Dokładnie pomiędzy nową Bazyliką a starym kościołem.
Polskie – przynajmniej z nazwy – alkohole można znaleźć na całym świecie. Tym razem udało mi się to w stolicy Japonii – Tokio, w centrum handlowym Diver City na Odaibie. Zaszczytne miano “Imported Polish Vodka” przypadło spirytusowi :D
W Parku Pokoju w Nagasaki w Japonii, znajduje się aleja z pomnikami podarowanymi Japończykom przez inne państwa. Jedna rzeźb została podarowana przez Polskę w 1986 roku, kilka miesięcy po katastrofie w Czarnobylu. Co dodatkowo, przynajmniej dla mnie, podkreśla jej symboliczne znaczenie. Napis upamiętniający na tablicy brzmi: “Kwiat Życia i Pokoju” “Jak Feniks…
Ręcznik przejechał ze mną Chiny, Japonię oraz wędrował w polskich górach. Szczególnie był przydatny w lecie w Chinach, kiedy upały w Xi’an sięgały 45C. Jest mały, lekki i poręczny. Świetnie sprawdza się do ochłody w takie dni. Po raz pierwszy zabrałem go na jednodniową wycieczkę w góry, na krótki test. Jest leciutki i malutki więc na takie…
Ukraina zawsze była blisko związana z Polską, dlatego można tam znaleźć bardzo dużo naszych śladów. Tym razem jednak, ślad nie historyczny, a bardzo współczesny. W pociągu relacji Lwów – Mukaczewo, reklamowana była legalna praca w Polsce dla Ukraińców. Również w radiu ukraińskim, można obecnie usłyszeć wiele…
W Australii można znaleźć dosyć dużo miejsc związanych z Polską. Zapraszam do obejrzenia filmu, z polskiej szkoły w Brisbane. Autor: Julia Raczko
Malowany dom na Bukowinie […] Zupełnie inaczej wyobrażaliśmy sobie przed wyjazdem polskie wsie na Bukowinie. Tymczasem gdzieś tam, na skraju rumuńskich Karpat, czuliśmy się jak na Podhalu, może w Beskidzie Niskim, a na pewno jakbyśmy nie opuścili granic Polski. Nasi rodacy mieszkają tam nieprzerwanie od ponad 200 lat i wciąż dbają…
Aku Transalpina GTX czyli niezwykle wygodne papucie w górach:) Nie żartuję – to zdecydowanie najwygodniejsze buty i to nie tylko górskie jakie miałem. Chodzi się w nich niezwykle komfortowo. Miałem je już ze sobą na kilku wyjazdach. Zarówno weekendowych w Beskidzie Żywieckim, czy Gorcach, ale też na wyjeździe w Japonii, gdzie przydały się podczas trekkingu w Alpach…
Liofilizaty Trek’n Eat przejechały już ze mną kawał świata. Miałem je ze sobą w Kirgistanie, Nepalu, Rosji, czy na Ukrainie. Jak dla mnie jest to świetny kompromis pomiędzy ceną a jakością, a co za tym idzie pierwszy wybór przy pakowaniu jedzenia na wyjazdy góry i nie tylko. A wybór jest tutaj dosyć duży. Przedział cenowy…
