Jako, że od czasu do czasu biorę udział w biegach górskich, potrzebowałem buty biegowe na takie trasy. Mój wybór padł na Kalenji Kiprun Trail Race 4. Decyzja była dosyć szybka, jedna wizyta w Decathlonie, trochę przymierzania, kilka konsultacji i stałem się ich właścicielem. W podobnym przedziale cenowym wybór był spory, również wśród marek bardziej “modnych” wśród biegaczy, ale w tych czułem się najwygodniej.
Moje odczucia z mierzenia sklepowego potwierdziły się na szlaku. Po raz pierwszy użyłem je na krótkich kilkukilometrowych treningach w okolicach bazy na Lubogoszczy. Pierwszy poważniejszy test przeszły podczas biegu górskiego w Rytrze – Bieg Wierchami Corno Owca, gdzie do pokonania był dystans 11 kilometrów w miarę łatwym terenie.
Kolejny poważniejszy sprawdzian to Przehyba Trail i 31 kilometrów trasy. I jak do tej pory najpoważniejszy bieg w którym miałem je na swoich nogach to Ultra Janosik – Zbójecka Śleboda z dystansem 35 kilometrów.
Buty są średnio twarde, mają dosyć sztywną podeszwę, ale jednocześnie wystarczająco grubą aby amortyzować podłoże. Bieżnik bardzo dobrze mi trzymał zarówno na suchym jak i mokrym szlaku. Buty są na tyle solidne, że jak na razie poza zmianą koloru na błotny, nie mają wyraźnych śladów używania. Podeszwa dobrze znosi wszelkie kamienie i jak mówiłem dobrze trzyma się drogi.
Język ma kieszonkę w której można schować sznurówki co zabezpiecza je przed przypadkowym zahaczeniem, a co za tym idzie rozwiązaniem i naszą kontuzją.
Sam but dobrze trzyma się nogi i jest wygodny. Nawet po przebiegnięciu 35 kilometrów nie bolały mnie stopy, co zdarza mi się przy chodzeniu takich odległości w butach górskich.
Spora część buta to gęsta siateczka, co powoduje, że wilgoć szybko jest odprowadzana, dzięki czemu stopy się nie pocą. Powoduje to również, że wdepnięcie do jakiejkolwiek kałuży powoduje, że jej zawartość ląduje w naszym bucie.
Jak do tej pory nie zdarzyło się aby buty Kalenji Kiprun Trail Race 4 mnie otarły, czy przyczyniły się do innej kontuzji. Oczywiście nie są to profesjonalne buty ale dla takich osób jak ja, które przebiegają w roku kilka biegów 10-30 kilometrowych są idealne. Jak dla mnie stosunek ceny do jakości jest świetny.
Myślę, że jeszcze ładnych kilka lat mi posłużą. Ja jestem z nich bardzo zadowolony, więc jeżeli ktoś szuka fajnych butów biegowych na górskie trasy, to mogę je polecić.