Jedna z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji Japonii – Park Narodowy z onsenem dla makatek. Otwarty w 1964 roku, pozwala na obserwowanie tych uroczych zwierząt.
Snow Monkey Park to jedyne w swoim rodzaju SPA dla małp. Dziko żyjące tu makatki japońskie, spędzają tu zimę, chroniąc się w gorących źródłach przed mrozem. Park narodowy Jigokudani Yaen-koen, od swojego otwarcia przyciąga z roku na rok coraz więcej turystów. Obecnie małpki można spotkać tu przez cały rok, gdyż pracownicy parku specjalnie je w lecie dokarmiają.
Jednak zdecydowanie najlepszym okresem do przyjechania tutaj jest zima, kiedy zwierzęta, same bez dodatkowych zachęt tutaj przychodzą i moczą się w gorącej wodzie. Możemy je oglądać jak odpoczywają wyciągnięte na kamieniach wzdłuż gorących źródeł, prowadzą codzienną toaletę iskając się wzajemnie, czy jak małe dokazują, bawiąc się pomiędzy ludźmi. Czyli po prostu normalne codzienne życie małp, które mają własne spa.
Żyjące tu makatki, są najbardziej na północ występującymi małpami na ziemi. Tworzą tu prawdziwą społeczność, a ludzi odwiedzający to miejsce niemal nie zauważają, można wręcz powiedzieć, że nas totalnie ignorują. Reagują jedynie na pracownika parku, kiedy ten przynosi im jedzenie. Nie należy jednak zapominać, że żyjące tu małpy, są jednak dzikimi zwierzętami i należy odpowiednio się zachowywać. Nie zbliżać się zanadto, samemu nie karmić, nie głaskać. Czyli mamy być dla nich jak najmniej uciążliwi i jedynie polować z aparatem na najlepsze ujęcia.
Do parku Jigokudani Yaen-koen, czyli Wild Snow Monkey Park, najłatwiej jest się dostać z Nagano. Trzy razy dziennie odjeżdża z dworca autobusowego (obok kolejowego), ekspresowy autobus, prosto pod bramy parku (jedzie ok. 45 minut). Opcjonalnie można wsiąść w prywatną kolej (nie działa JR Pass) – Nagano Dentetsu Line. Pociągi jeżdżą średnio co pół godziny (a jadą około jednej godziny), i dowożą nas do miejscowości Yudanaka. Tutaj musimy się jeszcze przesiąść na autobus, który w około 10 minut zawiezie nas do Kanbayashi Onsen, czyli pod wejście do Parku. Dobrym rozwiązaniem jest kupno całodniowego passa na przejazdy i wstęp. Koszt to 3200 jenów, przy czym gdybyśmy chcieli kupować osobno to sam wstęp wyniósł by nas 800 jenów.
Od autobusu do onsenu dla makatek musimy jeszcze podejść około 30 minut na piechotę. Najpierw asfaltową drogą, potem ścieżką przez las. W mokre dni może na niej być sporo błota. Sam park jest położony w górach, więc należy się liczyć tym, że na miejscu będzie chłodno.
Teren gdzie przebywają małpy jest niewielki, więc całość zwiedzania nie zajmie naw wiele czasu. Jadąc tam, można to wykorzystać do zwiedzenia jeszcze przy okazji Nagano, ale również takich miejsc jak Obuse, gdzie mieszkał i tworzył jeden z najsłynniejszych japońskich artystów Katsushika Hokusai i gdzie można zobaczyć sporo jego prac. Ciekawą opcją wydaje się też muzeum lalek w Shinshu – Nakano, gdzie zgromadzono ich ponad 1900 i gdzie można nawet samemu taką jedną pomalować.
Myślę, że przez jeden dzień nikt nie będzie się tu nudził. Park jest czynny cały rok, ale tak jak wspomniałem najlepszym okresem do jego odwiedzenia wydaje się ten, w którym będzie tam leżał śnieg. Obecność małp w onsenie oczywiście nie jest gwarantowana, ale mamy na to zawsze duże szanse, szczególnie właśnie w okresie zimowym.
Jeżeli chcielibyście zatrzymać się tu na dłużej, tutaj znajdziecie listę hoteli w okolicy: Nagano.
Jako opcję budżetową polecam serwis Airbnb.
Jakie znów makatki, gobelinie?