Obecnie jest to muzeum, kiedyś było to miejsce eksperymentów. Japończycy testowali tutaj najskuteczniejsze metody masowego mordowania ludzi.
Broń biologiczna, gazowa, zamrażanie żywych osób, infekowanie wirusami. Testowano jakie zwierzęta najskuteczniej roznoszą wirusy. Przeprowadzano sekcje na jeszcze żywych ludziach.
Może nie ta skala bo zmarło tu “tylko” około 3 tysięcy ludzi, ale myślę, że można to miejsce przyrównać do obozów koncentracyjnych urządzanych przez Niemców w Polsce i Europie.
Większość ofiar to Chińczycy, ale byli też Rosjanie, Koreańczycy, Mongołowie i kilku Amerykanów. Baza robi olbrzymie wrażenie i nie jest łatwo się otrząsnąć po wyjściu na zewnątrz.
Wstęp jest bezpłatny. Dojazd z centrum Harbin może zająć ponad godzinę. Główna część ekspozycji znajduje się w nowoczesnym budynku, a na wystawie są podpisy zarówno po chińsku jak i angielsku.
Dodatkowo można się przejść po terenie byłej bazy, gdzie zachowały się ruiny budynków po tym obozie śmierci.