Las bambusowy w Kioto, dzielnica Arashiyama i świątynia Tenryu-ji

Tenryu-ji

Bambusowy las w dzielnicy Arashiyama, to jedna z bardziej znanych atrakcji Kioto. Zdjęcia z tego miejsca można znaleźć na okładkach wielu przewodników po Japonii. W rzeczywistości las jest owszem ładny, ale jest to jedna z tych atrakcji, które lepiej wyglądają na zdjęciach niż w rzeczywistości. W rzeczywistości uroki bambusowego lasu, zadeptują tłumy turystów, które codziennie się tu pojawiają.

Dlatego wybierając się do Arashiyama, warto przyjechać tu jak najwcześniej, wtedy jest szansa na malownicze widoki bez ludzi i poczucie klimatu miejsca. Łatwo tu dojechać kolejką JR z dworca Kioto. Podróż zajmuje kilkanaście minut, potem kolejne kilka na piechotę i jest się na miejscu. Sama ścieżka przez las jest otwarta całą dobę i jest bezpłatna. Gatunek bambusa który tu rośnie pochodzi z chin i osiąga 28 metrów wysokości.

Dla mnie osobiście to miejsce warto odwiedzić przede wszystkim dla świątyni Tenryu Shiseizen-ji, a w szczególności jej przepięknego ogrodu. A gdy mamy okazję być tu na wiosnę gdy kwitną wiśnie, albo jeszcze lepiej w listopadzie kiedy klony mienią się wszystkimi odcieniami czerwieni to już nic więcej nie potrzeba do szczęścia.

Wstęp do świątyni jest płatny, można kupić osobny bilet do samego budynku lub osobny do samego ogrodu. Czy warto wejść do budynku świątynnego, nie jestem pewien. W sumie wszystko widać z zewnątrz. Ale ogród za każdym razem mnie zachwyca. Gdy wchodzimy wita nas suchy kamienny japoński ogród. A zaraz dalej pojawia się malownicze jezioro mieniące wszystkimi kolorami drzew i kwiatów rosnących naokoło. Najwięcej ludzi przychodzi tu oglądać przebarwiające się klony jesienią, ale o każdej porze roku warto tu przyjechać.

Sama świątynia Tenryu-ji została założona w 1339 roku, ku czci Buddy Gautama. Budowę obiektu ukończono natomiast w 1345 roku. W 1994 roku została wpisana na listę UNESCO.

Kilka wieków wcześniej przed założeniem Tenryu-ji istniała w tym miejscu inna świątynia zwana Danrin-ji, ale popadła ona w ruiną. W XIII wieku teren ten przekształcono w willę cesarską. Pałac przekształcono w świątynię na polecenie szoguna Ashikagi Takauji, który chciał tutaj odprawić nabożeństwo żałobne dla cesarza Go-Daigo (96 cesarz Japonii).

Nazwa świątyni pochodzi od słowa Tenryu, które oznacza “smok z nieba”, a wzięła się ze snu brata szoguna Ashikagi – Takauji Tadayoshi, który miał sen o złotym smoku lecącym wokół rzeki leżącej na południe od świątyni.

W 1430 roku świątynia nawiązała stosunki z chińskim sądem cesarskim z dynastii Ming. Chiny w tym czasie zabraniały handlu z państwami które nie były im podporządkowane. Dlatego porozumienie z Tenryu-ji odegrało istotną rolę, bowiem pozwalało na podjęcie handlu w zamian za chińską kontrolę nad sukcesją głównego opata świątyni. To porozumienie dało buddyjskiej sekcie Zen niemal monopol na legalny handel Japonii z Chinami, a mnisi Tenryu-ji odgrywali tu ważną rolę aż do XIX wieku.

W okresie swojej świetności świątynia Tenryu-ji zajmowała powierzchnię ponad 33 hektarów i stało tu około 150 różnego rodzaju kaplic świątynnych. Jednak teren ten przez wieki nawiedzały liczne pożary, stąd w zasadzie wszystkie budynki które tam obecnie stoją pochodzą z okresu Meiji.

Na terenie świątyni znajdują się groby dwóch japońskich cesarzy: Go-Sagi i cesarza Kameyamy.

Pierwotny ogród świątynny zaprojektował jeden z najsłynniejszych japońskich mnichów buddyjskich – Muso Soseki, żyjący na przełomie XIII / XIV wieku, a będący w 9 pokoleniu potomkiem cesarza Uda (59 cesarz Japonii). Był on buddyjskim mistrzem Zen, poetą, kaligrafem oraz projektantem ogrodów.

Będąc w Kioto polecam hotel Karasuma. Hotel jest świetnie położony, zaledwie 2 przystanki metrem od stacji Kyoto oraz w zasięgu spaceru od centrum. Do tego pokoje są duże i wygodne, a śniadania świetne :)

Jako opcję budżetową polecam serwis Airbnb.

Booking.com
Las bambusowy
Las bambusowy
Las bambusowy
Las bambusowy
Las bambusowy
Las bambusowy
Las bambusowy
Las bambusowy
Las bambusowy
Las bambusowy
Las bambusowy
Las bambusowy
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Tenryu-ji
Las bambusowy w Kioto, dzielnica Arashiyama i świątynia Tenryu-ji 1
Las bambusowy w Kioto, dzielnica Arashiyama i świątynia Tenryu-ji 2
Kazimierz Pawłowski
Kazimierz Pawłowski

Podróżnik. Pilot wycieczek, miłośnik sportów nie tylko ekstremalnych. Zapraszam na autorskiego bloga poświęconego moim pasjom.

Nie potrafię usiedzieć na jednym miejscu. Na co dzień pracując jako pilot wycieczek spędzam znaczną cześć roku w podróży. Lubię wracać do domu, przespać się we własnym łóżku, spotkać ze znajomymi, a przede wszystkim spędzić czas ze swoją narzeczoną. Odpocząć. Ale gdy za długo jestem w domu, wyjeżdżam na własne wakacje :) A przygodami z nich dzielę się na tym blogu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *