Odwiedzając wodociągi w Raciborzu, poczułem się trochę jak w Turcji w Istambule, kiedy odwiedzałem tamtejszą Cysternę. Nigdy bym nie przypuszczał, że może to być tak interesujące miejsce. Pod ziemią można zobaczyć nie czynną już cysternę na wodę oraz różne historyczne urządzenia.
Zacząć należy od tego, że wodociąg raciborski jest najstarszym na Górnym Śląsku. Po raz pierwszy wzmianka o nim pojawia się w 1258 roku, kiedy to opisywano w dokumencie księcia opolsko-raciborskiego Władysława, sztuczny kanał Psinka. Raciborzanie korzystali ujęć wody na potokach przepływających przez miasto i okolice aż do roku 1874. Najważniejsze z nich usytuowane było w Oborze, skąd grawitacyjnie woda dostarczana była na zamek i do browaru.
Wszystko się zmieniło gdy w 1874 roku wybudowano nowy zakład wodociągowy w pobliżu Odry. Miało to miejsce przy ulicy 1. Maja, czyli tam gdzie mieści się on do dzisiaj. Wtedy z usług zakładu korzystały korzystał głównie przemysł oraz kolej.
Na początku XX wieku ze względu na postępujące zanieczyszczenie Odry, zaczęto kopać studnie z których była pobierana woda na potrzeby wodociągów. Z kolei koniec zeszłego wieku to powódź tysiąclecia podczas której teren zakładów znalazł się pod wodą. Obecnie sieć wodociągowa w mieście liczy 235,7 km
Jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów na terenie Wodociągów w Raciborzu jest wieża ciśnień z 1874 roku. Dzisiaj nie jest używana, natomiast w czasach kiedy ją wybudowano służyła znacznej części miasta. Trafiała do niej po oczyszczeniu woda z Odry.
Wodociągi Raciborskie to bez wątpienia kawał historii miasta i gratka dla miłośników inżynierii miejskiej. Oraz oczywiście nowoczesny zakład dostarczający obecnie wodę mieszkańcom miasta i oczyszczający ścieki, ale nie o tym był ten wpis ;)
W Raciborzu polecam rezerwację noclegów przez booking.com, a jako opcję budżetową polecam serwis Airbnb.
Booking.com
