Tak naprawdę gdyby nie wieża widokowa na szczycie Radziejowej, można by ją przejść i nie zauważyć. A to przecież najwyższy szczyt Beskidu Sądeckiego wznoszący się na 1262 metry nad poziomem morza. Dodać muszę, że wieża obecnie ze względu na zły stan techniczny jest zamknięta.
Przez szczyt przechodzi jeden szlak – czerwony Główny Szlak Beskidzki. Dojście z Przehyby zajmuje około 1,5h, z Rytra natomiast koło 4 godzin. Droga w znacznej mierze wiedzie lasem, więc na spektakularne widoki nie ma co liczyć. Choć sam las potrafi być naprawdę piękny,
Jako najwyższy szczyt Beskidu Sądeckiego, Radziejowa zaliczana jest do Korony Gór Polski.
Sam Beskid Sądecki w granicach Polski rozciąga się na powierzchni około 670 kilometrów kwadratowych, pomiędzy Dunajcem na zachodzie a dolinami Kamienicy, Mochnaczki, Muszynki i Przełęczą Tylicką na wschodzie.
Szlak jest bardzo prosty, do przejścia przez każdą normalnie sprawną osobę. Najlepiej chyba podczas weekendowego wypadu w góry. Wtedy można wędrówkę zacząć np w Rytrze, nocować na Przehybie i potem zejść do Krościenka. Ale wariantów i opcji jest tutaj wiele.
W Rytrze polecam rezerwację noclegów przez booking.com, a jako opcję budżetową polecam serwis Airbnb.
Booking.com